Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to pytanie zadaje sobie codziennie wiele osób. Każdego dnia, wydawnictwa dostają dziesiątki e-maili od ludzi pragnących spełnić swoje marzenie i wydać własną książkę. Jednak niektórzy tylko marzą, by ją napisać, ponieważ nie mają pojęcia, od czego zacząć.
Dziś postanowiłam przyjść z pomocą i jako pisarka beletrystyki podzielę się z Tobą kilkoma radami.
Drogi przyszły Autorze!
Na początku powinien zrodzić się w Twojej głowie pomysł na fabułę. Bez niego będzie ciężko, więc zastanów się, o czym chciałbyś napisać swoją książkę. Czy jej treść ma być rozrywkowa, czy pouczająca? Jeśli pouczająca, to jakie przesłanie ma ze sobą nieść? Jaki gatunek sam lubisz czytać?
Zamknij oczy, rozluźnij się. Wyobraź sobie idealną książkę. Na pewno wielokrotnie podczas czytania miałeś w głowie: „napisałbym to inaczej”, „dałbym inne cechy bohaterom, inaczej zachowaliby się w tej sytuacji” i tak dalej. Teraz masz na to okazję! Możesz stworzyć książkę, która będzie odpowiadała Ci pod każdym kątem. To jest właśnie magia pisania! Nie masz żadnych ograniczeń, więc puść wodze fantazji!
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że niekiedy książka pojawia się od konkretnej sceny i to w najmniej oczekiwanym momencie, np. podczas sprzątania, spaceru z dziećmi czy oglądania niekoniecznie dobrego filmu. Wtedy pojawiają się migawki sceny. Widzę sylwetki bohaterów, słyszę ich rozmowy, widzę to, co jest dookoła. Jeśli kiedykolwiek tak miałeś, to wiesz, o czym mówię. Co wtedy zrobić? Jeśli nie masz możliwości, aby usiąść i to po prostu napisać, to chwyć kartkę i długopis albo otwórz w telefonie notatnik lub dyktafon, a następnie zapisz lub nagraj jak najwięcej. Opis wszystko krok po kroku, żeby nie pominąć żadnego istotnego szczegółu.
Bardzo często zdarza się, że po spisaniu zalążka jakiejś sytuacji, nasz umysł tworzy dalsze bądź wcześniejsze sceny. W ten sposób powoli, powoli historia tworzy się sama. Osobiście, lubię spisywać swoje pomysły, bo wiem, że tak łatwo jak do mnie przychodzą, tak równie łatwo odchodzą i po prostu o nich zapominam w natłoku myśli.
Kiedy masz już pomysł na fabułę, to warto zrobić sobie konspekt. Może mieć taką formę, jaka najbardziej ci odpowiada, aby wygodnie wszystko rozpisać, rozrysować. Mogą to być równoważniki zdań albo mapy myśli, osi czasu – cokolwiek, co przyjdzie Ci do głowy. Ważne, żeby zaplanować punkt kulminacyjny i rozwiązanie akcji.
Na pewno teraz pomyślałeś: Bułka z masłem! Mając konspekt, to już pójdzie z górki. Niestety, muszę Cię ostrzec! Podczas pisania kolejnych rozdziałów na pewno zdarzy Ci się zmienić koncepcję. Ba! Możesz w połowie książki stwierdzić, że masz lepszy pomysł na punkt kulminacyjny i poprowadzić akcję w innym kierunku niż wcześniej zamierzałeś.
Właśnie dlatego pisanie książek uzależnia! Możemy w nich robić to, co nam się żywnie podoba. Jesteśmy panami swojego, a raczej bohaterów, losu.
Kiedy napiszesz ostatnie zdanie i postawisz ostatnią kropkę w swojej powieści, nie wysyłaj jej od razu do wydawnictw. Daj sobie odpocząć od tej historii. Odłóż ją chociażby na miesiąc. Zapomnij o tym, co tam się działo, przeczytaj kilka innych książek. Dopiero wtedy wróć do swojego tekstu. Zobaczysz, że na niektóre wątki i sceny będziesz miał inne spojrzenie. Ulepszysz, dopieścisz, doszlifujesz wszystko to, co było niedociągnięte. Dopiero wtedy, po ponownym przeczytaniu i dokonaniu poprawek, wyślij tekst do wydawnictw. Tak, dobrze czytasz – liczba mnoga. Nie ograniczaj się, ponieważ czas oczekiwania na odpowiedź bywa długi. Co możesz wtedy robić? Na pewno nie ponaglać i nagabywać wydawców. Najlepiej zacząć pisać następną książkę.
Na koniec podzielę się z Tobą moim motto:
Żeby pisać, trzeba czytać. Im więcej czytasz, tym lepiej piszesz.
Dobra, mam jeszcze jedno, chcesz? Och, wiem, że tak!
Nigdy się nie poddawaj!
Oklepany frazes, który wielokrotnie słyszałeś w swoim życiu – trening czyni mistrza – jest nadal aktualny i uniwersalny. Z każdą kolejną książką będzie lepiej i lepiej!
Jeśli moje porady dla Ciebie to wciąż za mało, możesz znaleźć na rynku wydawniczym różne pozycje poradników, np. "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" Stephen King lub "Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania" Katarzyna Bonda.